Pałac Goetzów Okocimskich to do niedawna dość mało znane miejsce. Ukryty w małym parczku niedaleko browaru Okocim był do niedawna zaniedbaną ruiną. Dziś, już w większości odrestaurowany, zachwyca pięknymi wnętrzami, zdobioną drewnianą boazerią oraz malutką, klimatyczną kaplicą.

Czymże byłby jednak ślub bez pary młodej? Ludzie, którzy chcieli, żeby ten dzień był tak bardzo niezwykły, jak się da, jednak w dalszym ciągu wysmakowany i elegancki. Kiedy do planowania wesela zabiera się architekt wnętrz i fotograf, to wiedz, że będzie to coś niezwykłego! Wszystkie dodatki przygotowane własnoręcznie, utrzymane w bieli i złocie. Oliwny motyw pokazujący się tu i ówdzie, jednak niemożliwy do niezauważenia. Niezastąpiony DJ Janus i jego otwarcie wesela polonezem pod gołym niebem. I do tego Oni: ciepli, sympatyczni ludzie, którzy wzięli sobie za punkt honoru, żeby nawet obsługa wesela się świetnie bawiła. To wszystko daje pełny wrażeń ślub, który jeszcze po latach będziemy wspominać równie ciepło, co goście. A Was zapraszamy do obejrzenia galerii!

Miejsce: Pałac Goetz

Make-up: Katarzyna "SZAK" Rutkowska

Fryzury: Justyna Mamok

Suknia ślubna: Classa

Garnitur: Lancerto

Wodzirej: DJ Janus Janusz Nowosad